Aplikacja 'Kwarantanna domowa’ pod lupą Rzecznika Praw Obywatelskich

aplikacja kwarantanna domowa

Aplikacja „Kwarantanna domowa” budzi wiele wątpliwości wśród obywateli. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do Mateusza Morawieckiego o wyjaśnienia dot. działania aplikacji.

Wątpliwości budzi zakres informacji, do których dostęp ma ta aplikacja. Teoretycznie wymaga ona dostępu do: internetu, aparatu, lokalizacji, zdjęć. Podczas instalacji „Kwarantanna Domowa” prosi jednak o znacznie szerszy zakres uprawnień, chociażby o dostęp do mikrofonu. RPO pyta także o kwestię korzystania przez aplikację z usługi Google Play, w ramach której przetwarzane są dane użytkowników.

Swój wniosek RPO argumentuje faktem, że aplikację „Kwarantanna domowa” zainstalować miało ok. 400 tys. obywateli. Logiczne zatem jest, że mają prawo do uzyskania szczegółowych informacji na temat jej działania. Chodzi o przestrzeganie podstawowych standardów ochrony prywatności i autonomii informacyjnej jednostki, a także spełnianie wymogów RODO. Oczywiście RPO zaznacza przy tym, że prawo do prywatności może podlegać ograniczeniom, ale na konstytucyjnie określonych zasadach.

Ze względu na różny poziom kompetencji cyfrowych obywateli, trzeba sformułować informacje i komunikaty dot. aplikacji w ten sposób, by były zrozumiałe dla wszystkich. Zwłaszcza że aplikacja „Kwarantanna Domowa” wzbudza wiele kontrowersji wśród Polaków.

Więcej aktualności TUTAJ.

Dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Od poniedziałku można składać wnioski